emocje półfinałów??

Wysłany: Śro 23:35, 29 Mar 2006

no i pozostały już tylko 2 mecze, w tym ten naważniejszy.
ale najpierw o tym co się dzisiaj wydarzyło:
mecze wyrównane i wesług mnie dość szczęśliwi zwycięzcy

Ryki United - Skalski Ryki 4 - 3 wygrana United nie powinna dziwić, a jednak. mecz bardzo wyrównany mimo wyraźnej przewagi w pomocy Skalskiego. po cztery akcje bramkowe w wykonaniu każdej z drużyn (United - 100% skuteczności; Skalski jedna zmarnowana).

Turbotrampki Rososz - KS Rososz 2:1 patrząc z mojej perspektywy to nie tyle wygrana Turbo co moja porażka. porażka głupia bo na własne życzenie i przez nieuwagę (pominąłem w składzie zwodnika, którego specjalnie trzymałem na ten mecz Embarassed

)

niechciałbym, aby moje komentarze były źle zrozumiane; w piłce oprócz umiejętności trzba mieć też szczęście a tego niektórym dzisiaj zabrakło Very Happy

nie ukrywam, że jestem trochę rozczarowany, ale co tam... teraz czas pokazać jeszcze coś w lidze Wink

mam zamiar w niedzielę zdemolować v-ce lidera Very Happy

na koniec przycjodzi mi na myśl jeszcze jedno stwierdzenie:
sława zwycięzcom, chwała zwyciężonym
i tego będziemy się trzymać Smile

ps. swoją drogą to strasznie się tutaj pusto zrobiło, czyżby jakieś urazy lub uprzedzenia?? Smile

Gość

Witam wszystkich Hatrickowców

mam propozycję, aby słupka w następnym turnieju stawiał zwycięzca tego. podtrzyma to rozpoczęty przez Wafla zwyczaj grania w Turnieju Ryckim o nagrodę. ja jako jeden z finalistów zgdzam sie na to i uważam że moze to jedynie wpłynąc na atrakcyjność turnieju.

co do srodowych meczy:

Ryki United - Skalski Ryki 4 - 3
Wafel zagrał norge total i pozwoliło mu to osiągnąć bardzo wysokie staty w pomocy. zdecydowanie zdominował środek pola, ... ale od silnika meczowego dostał tylko 4 akcje (tyle co ja). moim zdaniem powinien dostać jeszcze 1 lub 2 akcje meczowe a wtedy miałby szanse na remis lub wygraną. co do moich bramek to zdobyte były zupełnie zasłuzenie (z posiadania piłki wynikao że powinienem dostać 4 akcje, a przy lepszym stosunku ataku do obrony mojeje drużyny w stosunku do Skalski Ryki nie było problemu z ich wykorzystaniem).
Reasumując: Wafel ten mecz powinien wygrać i moze mówić o sporym pechu.

Turbotrampki Rososz - KS Rososz 2:1 ciężko nazywać takie wyniki niespodziankami, ba jak wcześniej mówiłem to każdy wynik jest możliwy. od pocżatku turnieju mówiłem że Turbotrampki to czarny koń turnieju - i jak widać bardzo się nie myliłem. czekam na finał. musimy podjąć decyzję, gdzie gramy mecz finałowy.

Wysłany: Pią 12:02, 31 Mar 2006

Ja proponuje rozegranie na ArenaMara. 35600 miejsc w tym prawie 900 miejsc Vip.

Wysłany: Pią 12:20, 31 Mar 2006

witam wszystkich.jakos tak malo ludzi na mnie stawialo a tu jestem w finale:)
Turbotrampki Rososz- KS Rososz 2:1 KS mial lepszy sklad jest wyzej o jedna lige odemnie a i tak wygralem.szkoda ze karol zapomnial wystawic swojego zawodnika ktorego szykowal na ten mecz.zawsze to wygral bym z mocniejszym:)

Ryki United - Skalski Ryki 4:3 dla mnie United mial lepszy sklad i tez dlatego wygral.co tu duzo mowic.

proponuje final rozegrac w neutralnej miejscowosci.proponuje Deblin. a co do supka to jestem za zeby finalista fundowal taka nagrode.tylko trzeba zmienic regulamin.do zobaczenia w finale:)tam wszystko moze sie zdazyc.a Ryki United juz pokonalem w ktorejs edycji.moze historia sie powtorzy:)

Wysłany: Pią 18:18, 31 Mar 2006

Ciesze sie ze zwyciezyly Turbotrampki, bo przynajmniej moge sie tlumaczyc odpadnieciem w meczu z finalistami.. Smile

Dołączył: 05 Sty 2006 Posty: 340 Przeczytał: 0 tematów

Turbotrampki Rososz- KS Rososz 2:1 i juz teraz wielkie brawa dla ,,niedocenianego" Marcina jest jedyna druzyna(wafel nie dal rady) ktora moze pokonac ryki united! Karolu trudno nie wystawilo sie zawodnika i sie przegralo nie ma co plakac! jest nastepna edycja
Ryki United - Skalski Ryki 4:3 nie chce tu byc zle zrozumiany ani nikogo urazic ale to byl przedwczesny final i obaj panowie pokazali klase! oby wiecej takich meczy brawo dla wafla za ofensywny styl gry a od Grzegorza sie po prostu wymagalo zwyciestwa!

Tomek napisał:

Karolu trudno nie wystawilo sie zawodnika i sie przegralo nie ma co plakac! jest nastepna edycja

nie wiem o co chodzi z tym płakaniem, ale mi jakoś na łzy się nie zebrało. po prostu przegrałem mecz przez własną głupotę i napisałem o tym na forum (chociaż może nie powinienem, bo zabrzmiało to jak tłumaczenie się z porażki). Marcinowi gratuluję zwycięstwa, choć uważam, że było ono szczęśliwe i wcale nie czuję się gorszy od niego. Turbotrampkom będę kibicował w finale.

koniec wątku Very Happy

tez uwazam ze karol wcale nie mial zamiaru plakac bo byl to mecz pokojowy.a nie zawsze sie wygrywa.tez uwazam ze mi szczescie pomoglo ale tak to juz jest w tym sporcie.a do tego w sparingach.