Smrodköw Ryki

Smrodköw Ryki

Początek
O hattricku dowiedziałem się od Irka_Swirka, prezesa Hortexu Ryki. Powiedział mi, że dużo moich znajomych gra w hattricka, stwierdziłem, że mogę i ja. Na początku było jak u większości graczy. Te same błędy, kupowanie na masę niepotrzebnych zawodników, niektórych mam jeszcze do dziś, popadanie w długi, nieznajomość reguł.

Pierwsza liga
W lidze popełniłem zbyt wiele błędów i ostatecznie nie awansowałem w 1 sezonie, ale patrząc teraz z perspektywy czasu mogę napisać, że w sumie dobrze się stało, bo drużyna która awansowała z mojej ligi teraz spada znowu do 8. Ja przez ten sezon miałem dość czasu, żeby stworzyć jako taki team, który będzie się liczył w walce w 7 lidze, do której udało mi się awansować w tym sezonie. Już 2 sezon trenuję skrzydłowych (trening dośrodkowań), a w następnym sezonie planuję zmienić trening na rozgrywanie. Chciałem jeszcze wyjaśnić, że na początku mój zespół nazywał się Samopis Ryki, ale zmieniłem nazwę na powyższą, żeby nie być posądzany o jakieś sympatie polityczne. Laughing

Puchary
W pucharze niestety bez sukcesów, zawsze trafiam na lepsze zespoły, nie mam szczęścia jak inni. Poza tym moja drużyna nie jest na razie zbyt dobra, żeby grać na równi z lepszymi drużynami.

Turniej
O turnieju dowiedziałem się tak jak o hattricku od Irka_Swirka. Mój pierwszy raz nie był zbyt udany, ale udało mi się pokonać Hortex Ryki, Turbotrampki Rososz i ukończyć IV edycję Turnieju na 3 miejscu w grupie.
W tym turnieju poszło mi lepiej, awans z 2 miejsca w grupie, ważne zwycięstwa nad Arsenalem Ryki, zatrzymał mnie dopiero Penkuner w fazie pucharowej. W przyszłych edycjach Turnieju planuję na razie grać rezerwą, więc nie oczekuję sukcesów, bo przecież trzeba powoli budować 1 skład, nie ma co stać w miejscu.

Zawodnicy
Moim ulubionym zawodnikiem jest jeden z moich lepszych skrzydłowych - Mściwoj Kacik, niestety ostatnio coś w słabszej formie. Oczywiście "musiałem" tak jak większość innych prezesów zakupić mojego imiennika Piotra Trzcinskiego, ale na razie nie ma on większych sukcesów w klubie. Niestety odszedł z mojej drużyny fantastyczny albo olśniewający, nie pamiętam już, skrzydłowy Teobald Tymochowicz, ratując zespół przed zbyt dużym zadłużeniem.

Taktyki
Głównie to chyba gram wszystkich ofensywnie, ale na dłuższą metę to wiem, że taka taktyka nie niesie nic dobrego ze sobą. Z bardziej wymagającymi przeciwnikami staram się zwiększać obronę kosztem pomocy i ataków. W sumie tak zrobiłem z 4 razy w tym sezonie grając normalnie albo motsa, a większość meczy wygrałem ofensywnie na picu, co nie znaczy że polecam komuś tą taktykę, bo patrząc realistycznie jest ona dobra tylko na zespoły z niższej półki. Mogę się pochwalić, że w tym sezonie wygrałem wszystkie 14 meczy.

Plany i cele
Cel już został osiągnięty - awans do 7 ligi, jednej z gorszych 7 lig, więc myślę, że w następnym sezonie nie będę miał problemów z utrzymaniem się w tej lidze.
W tym roku planuję dociągnąć, jak się uda 1 skrzydłowego do błyskotliwego i sprzedać, a za kasę kupić zawodnika na solidnego trenera i rozbudować stadion.
Co do turnieju to na razie nie planuję nic w tym kierunku, bo liga na razie jest dla mnie ważniejsza.

Życie prywatne
Co do życia prywatnego to szkoły się już pokończyło, a teraz pracuję w Rykach, wiadomo za jakie pieniądze, w końcu to Ryki. A czas wolny dzielę między rybki, fotki, filmy, czasem jakaś gierka, spotkania z kumplami, rodziną i oczywiście siedzenie przy hattricku. Laughing