Rejestracja
Forum XVII Turniej o Mistrzostwo Powiatu Ryckiego w Hattricku Strona Główna
FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj
Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu  Forum XVII Turniej o Mistrzostwo Powiatu Ryckiego w Hattricku Strona Główna » III turniej

Autor Wiadomość
marekwojtas




Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 268 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ryki

PostWysłany: Śro 23:38, 01 Lut 2006 Back to top

Witam!
Jak powiedział Grzegp sparingi maja to do siebie że takie są wyniki i prawdziwa gra jest od ćwiecfinałów. Moj mecz troszke też mnie zawiódł, ale najwazniejsze sa 3 pkt. Mogę tylko powiedziec, że jestem własnie w trakcie odbudowywania pewności moich graczy po prazce w PP. To tyle z mojej strony. pozdrawiam.

Prosiłbym o nie odpawiadanie. Ja będe pisął tu w miarę mozliwosci o swojej druzynie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
marekwojtas




Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 268 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ryki

PostWysłany: Czw 0:16, 09 Lut 2006 Back to top

Witam!!!
Mamy za sobą juz 3 kolejkę spotkań. Kolejke ciekawych wyników. I jak narazie jeden faworyt tylko nie zawodzi. Tylko United. Dzisiejszy mecz na ArenaMara zakończył sie dość niespodziewanie dla postronnych obserwatorów. Zespół prowadzony przez Maćka pokazał wielki hart ducha i odwagę. Zagrał jedynym ustawieniem, które dawało mu wygranę. Co do przebiegu meczu Penkunkersi strzelili wszystko co moglim, a moi zawodnicy zmarnowali aż 4 okazje do strzelenia bramki. Bardzo to martwi, gdyż w 3 przypadkach byli to napastnicy. Gramy dalej!! walka jest i będzie trwała do końca. Gratuluje Maćkowi. Jestem zawiedziony wynikiem, liczyłem na remis przy jego kontrze.

Pozdrawiam!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Czw 15:39, 16 Lut 2006 Back to top

Witam!!!!
No i stał się. Na półmetku rogrywek grupowych moja druzyna jest pod kreską. Dla większości z was jest to mała sensacja. Przypominam, że jest jest 3 mecze do rozegrania i do zdobycia 9 pkt. Teraz co do meczu z Hortexem: 2 krotny półninalista turnieju stracił pkt, mecz bym niezwykle emocjonujący i po przeczytaniu mogę nawet stwierdzic, ze był to nawet szczęsliwy remis dla mnie. Poraz pierwszy moi zawodnicy zagrali zgodnie z oczekiwaniem. To prawda, że liczyłem na wygraną, ale silnik gry nie był dla mnie łaskawy. Dostałem tyle 2 akcje w 1 połowie i tyle samo w 2. Jedna zmarnowana. Z kolei Hortex dostał w 1 połowie kontre i akcje. Efekt do przerwy po 2 przy moim 59% pos. piłki. W 2 połowie Hortex ma az 3 akcje i żadnej kontry. Posiadam 61% posiadania piłki. Tak więc, w dlaszym ciągu są duże szanse, choć dochodzą mnie słuchy, że jest na mnie utworzona spółdzielnia, i oby ktos sie na tym nie potknął. Dla mnie nic to osobiscie nie zmienia, bo swoje musze wygrac. pozdrawiam i życze dalszych sukcesów.....
marekwojtas




Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 268 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ryki

PostWysłany: Czw 15:43, 16 Lut 2006 Back to top

nie wiem czemu mnie nie zalogowało. przepraszam za błędy, ale nie mogę juz zedytowac.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
marekwojtas




Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 268 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ryki

PostWysłany: Śro 13:11, 22 Lut 2006 Back to top

Po dość ciekawym spotkaniu na Penkuner SV Stadium i wyrównanej pierwszej połowie jest zwycięstwo. Udał mi się rewanż. Teraz o meczu dokładnie. 1 połowa: Dwie szybkie bramki dla Penkunera i zdziwinie moje brakiem kontry. Myśle Maciek kupił sobie jakiegos grajka i mu podbił pomoc. Żul na gg pyta jaką mogę miec pomoc. Na szczęście bardzo szybka odpowiedz i jest po 2. W tej połowie zmarnowali moim zawodnicy jeden stały fragment i event. 2 połowa: nic sie nie dzieje przez dłuzszy okres gry, potem 3 niemalze identycznie zmarnowane sytuacje. Nie powiem ciśnienie mi wzrosło, bo kazdy wie ze silnik gry daje w sumie ok 10 akcji. a tu juz jest 2-2 i dwie sytuacje i 3 z drugiej połowy niewykorzystane. I tu przebudzenie i kolejne dwa gole. Nie wiem czemu Maciek nie dostał akcji, prawdopodobnie spadła mu kondycja. Mecz wygrany i bez kontuzji.
Co do układu w grupie:
Łyrek wyraznie uwaza ze rozdaje karty w tej grupie (ma do tego prawo w końcu jest liderem i 2-krotnym finalistą). Złapał teraz 2 kontuzje i nie wygladaja one za dobrze. Penkuner wiec nie jest za tydzień bez szans i moze sie okazac, ze decydujacy mecz odbędzie sie na Buksie. I ktoś z dwójki Hortex - Sklaski odpadnie. Ale jeśli Hortex zamierza za tydzien wygrac z kolegą z zespołu futsala to utnie wszelkie spekulacje i rozwiaze wszytkie problemy. bedzie miał 11 pkt, skalski oby 10 a maciek 6. Ale jeśli Hortex zamierza upiec 2 pieczenie na raz to za tydz bedzie to wygladac tak. Skalski 10, penkuner 9, Hortex 8. Zatem Hortex najwiecej moze stracic lub zyskac na tej przyjazni, bo nie jest tajemnica ze dojscie do finału, w ktorym raczej zagra Ryki United jest mozliwe tylko z 2 miejsca w grupie. A Penkuner w ostanim meczu powinien wygrac. Tak wiec, jak będzie dowiemy sie za tydzien. Pozdrawiam i gratuluje zwycięscom.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Grzego




Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 264 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Śro 17:49, 22 Lut 2006 Back to top

... cóż za wnikliwa analiza Smile

PS. sorry za wpis na twoim forum Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ogoneus
Gość





PostWysłany: Pią 0:40, 24 Lut 2006 Back to top

ja tez przepraszam za wpis ale uzekla mne twoja hitoria.... Laughing ( bez złośliwości dobra analiza gry)
marekwojtas




Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 268 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ryki

PostWysłany: Czw 0:08, 02 Mar 2006 Back to top

Witam wszystkich zainteresowanych wydarzeniami w grupie C.

Jedziemy z analiza meczu. Przebieg spotkania, był zgodny z moimi przypuszczeniami. Wynik satysfakcjonujacy, ale wolałbym strzelic mniej goli. Co zrobić ht-bug dał to trzeba przyjąc. 1 połowa: Przebieg idealny choć 2 sytuacje z mojej strony zmarnowane. 2 szybko szczelone gole ustawiły mecz, ale nie do konca bo odpowiedz była szybka. Posiadanie piłki pokazuje, jednak moją przewage w meczu, co było juz widac w 2 połowie, w której: znów strzelam szybko 2 brameczki i dopiero po 15 minutach cooltoola odpowiada. Moi zawodnicy jednak skutecznie zripostawali i ustalili wynik na 6-2. Martwi nie wykorzystanie rzutu wolnego, ale do tego typu zagran trzeba juz miec naprawde wypasione stałe fragmenty gry....

W grupie:
No i stało sie Hortex postanowił przegrać. Nie ma usprawiedliwienia dla czerwonej kartki. Jetem zawiedziony i to mocno wynikiem na Penkuner SV Stadium. Ale co zrobić takie, życie. Sytuacja jest taka, że teraz Maciek wychodzi z grupy ( bo nie przegra z Cooltoolą), a ja z Irkiem zagram mecz o być albo nie być w dalszej rywalizacji. Cóż, jest ryzyko jest zabawa. Jedyny wynik, z którego będę sie cieszył to remis za tydzień, no chyba że Cooltoola sprawi sensacje i ogra Penkunera, ale ja musiałbym przegrać. przedstawie przebieg zdarzeń od najbardziej realnej do najmniej dla mnie:
1. Ja wygrywam i Maciek. Wychodze z 1 miejsca...niby fajnie ale nie zagram w finale z United.
2. Ja wygrywam i Maciek nie. Wychodze z 1 miejsca...niby fajnie ale nie zagram w finale z United.
3. Ja przegrywam a Maciek nie. Jestem w plecy 22pln....
4. Remisuje a Maciek wygrywa. Cud nad Buksa, radość i tryumf fanów znad Skalskiego.
5. Obaj przegrywamy. Cud nad Buksa, radość i tryumf fanów znad Skalskiego.
Mam tydzien czasu na wymyślenie jak to rozegrać i nie znając podejścia do gry innych w grupie. Będe myślał nad tym w niedziele. A teraz pozdrawiam po kolejce ktora dała jeszcze wiecej emocji i nie pewności.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
marekwojtas




Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 268 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ryki

PostWysłany: Czw 0:33, 09 Mar 2006 Back to top

Witam wszystkich!!!

Od razu na wstępie skomentuje to co sie dzieje ostatnio na forum. Nie zrozumiałe jest dla mnie drążenie tematu przez Prezesa Ruchu Ryki. Palną on sobie, że Skalski zagra kontre. Ja mocno zdziwiony tym spostrzezeniem uznałem to za jakąs słabosc na zdrowiu pana Prezesa Ogoneusa. I wszystko by było ok, ale nie trzeba się wykłocić. Nie wiem o co, bo przecież pan Prezes przyznał, że faktycznie nie zastanowił się i dla mnie to było ok, ale nie chce powiedzieć, czy uraziłem go tym ze napisałem iz nie był do końca swiadomy tego co napisał, czy tym że Grzego staną w obronie mojej wypowiedzi. Niech więc kazdy sam sobie odpowie....

Analiza, jakze ciekawego, meczu. 1 połowa: Nie ma żadnych niespodzianek co do przyjętych taktyk jak dla mnie. I zaczyna sie nieszczęśliwie dla mnie. Gol ze stałego fragmentu i Irek prowadzi. W tym momencie wysyłam SMS do trenera i Skalski wyraznie zaczyna przyśpieszać. Zmieniam wynik na 1-1. Dalej mocny strzał, jak dziś w meczu Milanu Kaki, pod poprzeczke i jest 2-1. Niestety bardzo dobrej sytuacji nie wykorzystuje napastnik. Jak sie póżniej okaże była to jedyna zmarnowana okazja. Posiadam piłke,w tym okresie, 67%.

2 połowa: Hortex, którego kibicie niesli swym dopingiem nie poddawał sie i juz na początku zdołał doprowadzić do remisu. Jest po 2. Wynik dla mnie marzenie. I chyba moi zawodnicy poczuli sie zbyt pewnie. Naszczęscie tylko żólta kartka, ale Hortex jest zmuszony do zmiany....Schodzi napastnik wchodzi drugi, ktory miał przyjemność grać w niedzielnym spotkaniu. I następuje kontra i dużo szczęscia mieli moi gracze. Pamiętacie gol Frankowskiego z meczu z Anglią? To następuje po tej akcji. Tyle, że z lewej strony jest wrzutka. Jest 3-2. A bardzo dobry napstnik nęka moją obrone i denerwuje ich. Jest jak Inzaghi. Spryciula. I wtedy staje się cos dziwnego. Przy próbie presingu moj obronca sciał z nóg agresywnego napastnika. Kibice zaniemówili. gdy znakomity napastnik przypieczętowuje zwycięstwo doskonałym wolejem zza pola karnego. Jest 4-2. Posiadanie piłki 71%.

Podsumowując mecz, można powiedzieć ze zagrały ze sobą dwie wielkie ekipy. Mecz mający w sobie stawke i niosący walkę. Wygrała drużyna grajaca ofensywny futbol.

Teraz co do grupy C: Stało sie tak jak przewidywałem. Niby fajnie, ale żegnaj finale w pełnych składach z United. Cóż życie płata nam różne figle. Hortex zapłacił ogromną cenę za nonszalacje w meczach z cooltoolą. Maciek jak ten lisek doskonale wykorzystał powiedzienie, gdzie 2 sie bije...Cóż ze swojej strony powiem tylko, że moim celem było zajęcie 2 miejsca w tej grupie - powód jest wyżej. Szkoda, że Irek pozwolił Maćkowi się ograć. Mamy teraz półfinały i ja zagram z Czarnymi Dęblin. Będzie to bardzo ciekawa konfrontacja.

Gratuluje wszystkim doskonałych emocji. Awansu tym, ktorzy sobie go wywalczyły. Życzę dalszych sukcesów i zachęcam druzyny ktore odpadły, by dalej żywo interesowały sie turniejem oraz przypominam o nagrodzie niespodziance w typerku. Myśle, że naprawdę jest warto. Pozdrawiam.....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ogonueus
Gość





PostWysłany: Czw 12:20, 09 Mar 2006 Back to top

Drogi Marku! co do twojego posta powiem tylko tyle- nie urazilo mnie to ze Grzegorz stanol w twojej obronie tylko twoje teksty od razu mi nawzucales! sam zes taka nie potrzebna wojne wytoczyl. Druga sprawa zes wyskoczyl z zapytniem kiedy skalski gral kontre??? a skalski gral kontre niecale pol roku temu - to kto tu sie nie zastanowil???wypisujesz brednie(ze nie grales kontra) i jeszcze piszesz komus nie mile slowa- tak sie nie robi Marku i jeszcze kazesz sie komus ogarnac Drogi Marku te slowa wypisze bez grama zlosliwosci poteaktuj to jako nauczke i wkoncu przyznaj sie do bledu....
wes sie Marku ogarnij
p.s u mnie w domu wszyscy zdrowi-oby jak najdluzej
marekwojtas




Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 268 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ryki

PostWysłany: Czw 0:13, 23 Mar 2006 Back to top

Witam wszystkich zainteresowanych!!!!

Graty zwyciescom i chwała pokonanym. Pary ćwiercfinałowe były dość ciekawe i mecze emocjonujące. I tak właśnie najbardziej trzymającym w napieciu był mecz z udziałem mojej drużyny. Na szczęście nie jestem, w "pizde" ogoneusie, jeszcze 22 PLN. Walka trwa nadal. Dziś to ja nie czuje sie dokońca dobrze więc i moj opis meczu może być dość dziwny, zatem lecimy z analizą:
1 połowa: (widziałem 30 minut)
Kicha zła pogoda i możliwość dość losowego roztrzygniecia meczu. Ale zaraz pewność siebie rośnie bo Czarni nie graja kontry. Mało kibiców..... Rozpoczyna się mecz 10 minuta i jest 1-0. 20 minuta i znów ten młodzian strzela na 2-0. Myśle łatwa wygrana.
Ale zaraz następuje szybka riposta i jest juz tylko 2-1. No i znów to pytanie jaką mam przewagę w pomocy????? Niestety drobny uraz obrońcy też nienapawa optymizmem. Od tej pory nie wiem co jest w meczu. Od Zula Michała dowiaduje sie ze mam 62% posiadania piłki. Hmm Myśle sobie no to w 2 połowie pozamiatam.
2 połowa:
Niewykozystana okazja z mojej strony... niewykorzystana okazja ze strony Czarnych. Błotniste boisko daje znać o sobie i gracz czarnych jest znoszony - wymuszona zmiana. Ten fakt zapewne uspił, zmeczonych przesileniem wiosennym, moich graczy i niestety następuje wyrównanie. Kurcze co jest tylko jedna okazja w tej częsci gry dla Skalskiego... Coś nie tak wertuje jeszcze raz opis. Więcej kontuzji nie ma a posiadanie piłki rośnie do 69%. Przychodzi rozegrać dogrywkę.
Dogrywka:
I jest chwila grozy pod bramką mojego bramkarza. Uff obok. Na szczęście przyszedł wreszcie ten cudowny wolej i Skalski wychodzi na prowadzenie. Jest 3-2. Sędzia gwiżdze koniec. Nie ma karnych.
Posumowujac mecz mam 2 refleksje, dlaczego tak sie stało.
- pogoda;
- brak porządnych obronców na zmianę;
Ważna jest wygrana a teraz juz powoli zaczynamy szachy z Genem co do meczu o wszystko za tydz. To będzie jak starcie dwoch tygrysów.... Wygra nie lepszy ale sprytniejszy.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
marekwojtas




Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 268 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ryki

PostWysłany: Pią 0:01, 31 Mar 2006 Back to top

Witam!!!!

No i mamy połfinały za sobą, które dla coniektórych były malutkimi a może i cos w rodzaju finału dywizji meczami o mistrzostwo swojej miejscowości. Wyniki każdy chyba już zna. Nie chce mi się powiem szczerze opisywać meczu z udziałem swojej drużyny. Michał Żul powiedział, że szczęście sprzyja lepszym i tak należy uznać wynik tego spotkania. A Geno z kolei stwierdził, że to ja raczej miałem pecha - co nie zmienia faktu mej porażki po jakże emocjonującym meczu. Bilans zysków i strat jest taki, że nie da sie zarobić jakichś pieniędzy do kasy klubu grając w tego typu turnieju. Byłem i jestem sponsorem jedynej oficjalnej nagrody. Chciałbym, by stało to się zasadą ze ten kto wygrywa Turniej naszego powiatu ma supka na następne 3 miechy. Jak będzie czas pokaże. A tym czasem jeszcze raz gratuluje zwycięscom. A niech tryumfator finału napisze od kiedy mu włączyć usługę supka - nie ma możliwości rezygnacji z niej. pozdrawiam i życzę temu turniejowi dalszych sukcesów i wspaniałych meczy, a i żeby forum znów odżyło, bo ostatnio to bryndza jest i tyle. Pozdro dla prezesów.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin